15 minutowy bieg z ul. Okrzei na dworzec dał mi popalić.
za chwilkę pójdę zrobić sobie przepysznej owocowej, gorącej herbatki. :)
gardło wysiada, głowa boli.
"bo moje Maleństwo buzią oddychało, a nie noskiem"
tak, następnym razem będę o tym pamiętać ;) ;*
aczkolwiek mimo wszystko mam nadzięję, że będziemy wychodzić conajmniej pół godziny przed przyjazdem autobusu ^^
Kocham Cię
Kocham Cię
Kocham Cię
Kocham Cię
Kocham Cię
<33
~ szukając tego, co niewidzialne ;)