nie był to sylwester jak zawsze, ani taki jak wypadałoby.
bawiłam się świetnie, bo w świetnym towarzystwie.
choć nikt prawie mnie nie znał zostałam gościem honorowym :)
szaleństwo :)
tajne akcje to od tamtej nocy moja specjalność
miło, ciekawie, wspaniale ;]
najszczęśliwsza noc w życiu :*
choć piątek też był niczego sobie... ;p
jak każdy wieczór z nim :*