Kinder Bueno ;)
Do pierwszej w nocy harowałam w kuchni.
Oczywiście nie wyrobiłam się z projektami w pracy, więc jestem zmuszona to przełożyć
Szczęście że samochód mechanik zdążył zrobić przed świętami.
Masakra. Pójde spać o 3-ciej a wstać muszę o siódmej ...
Ciekawe czy na jutro dojdzie prezent dla mamy ...
ide spać. a jutro znów tyle roboty w kuchni .... uhh..
Wesołych i Spokojnych Świąt Wszystkim :)
Tylko obserwowani przez użytkownika silva
mogą komentować na tym fotoblogu.