'Błogosławione dni w które jest więcej matmy, albowiem od nich zależy matura.'
Przeżyłam najbardziej erotyczny dzień życia.
Obśmiałam się jak norka, ale tak to jest
jak na kursie maturalnym jesteś tylko ty i czterech facetów,
których szeregi wkrótce zasilą jeszcze dwaj nowi <3
A zdjęcie tak właśnie z dzisiejszych podrywów na dodatkowej:
"-Ty i ja ? Dzisiaj ? - pyta, podsuwając kalkulator
-Ja. - stanowczo, zostawiając samą szóstkę"
W sumie to ostatnio zaczęłam się tak bezgranicznie oddwać tym
ponadprogramowym godzinom, że olałam szkolną matmę.
..jakoś bardziej mnie to nie rusza,
bo szczerze mówiąc teraz bardziej zależy mi na rozszerzeniu
niż na ocenach, więc może.. niech tak zostanie.
W końcu zgoniłam dzisiaj wszystkich chłopaków na maturze,
więc jestem master of all i niech tak zostanie,
że będę boginią, bo dobrze mi z tym.
Piątkowy wieczór byłby całkiem nudny,
gdyby nie mój (ostatnio) drugi, najważniejszy mężczyzna w życiu
mianowicie - Don Łukaszko, który zabrał mnie dzisiaj na najzabawaniejszą jazdę ever.
Płakałam ze śmiechu, bo kto jak kto, ale ten facet po prostu rozwala system.
"-Wiesz...Gosia jest Małgorzatą, a ja jestem jej mistrzem.
-To skoro ja jestem Alą to ty jesteś moim ASem ?
-...albo kotem."
Wyobraźcie sobie - prowadzę kulturalnie autko i nagle na przejściu pojawia sie gościu.
Hamuję. Facecik się zatrzymuje, a Łukasz macha mu ręką, żeby przeszedł:
"Proszę, proszę niech pan idzie... HUJU !"
ale tematem dzisiejszego dnia bezapelacyjnie pozostają rozmiary butów, czyli:
"-A wysoki on jest ?
-No.. dosyć... i ma stopę większą od mojej o 10 rozmiarów.
-O 10 !? Ale kajaki !
-A wiesz co mówią o mężczyznach, którzy mają duże stopy...
CISZA
-Ej, Ala.. a półówki się liczą? Bo ja mam 44 i pół."
Najkochańszy na świecie <3 Rozmowy o nakładkach, szyberdachach,
karmienie frytkami i fakt, że spełniło się moje marzenie
o mężczyźnie który nazywałby mnie 'malutką'.
pragnę świata bez kobiet.
tylko ja i ludzie, którym wszystko kojarzy się z białym.
...no dobra.. zostawmy jeszcze Gochę
z nią też zawsze brzuch boli od szczerego śmiechu.
dorzucam nowy hit instruktora :
zanosi się piękna sobota.
Przydałoby się otworzyć pare repetytoriów
i porobić testy na prawko.
p.s. a jako, że ostatnio rzygałam rutyną
dziś spiełam pośladki i zapisałam się na coś arcy szalonego.
Jak dobrze pójdzie i uda mi sie dopiąć moje wariactwa do końca
to może wam powiem czy przeżyłam :D
p.s.s Może wreszcie wybrałabym się oddać krew- tak poosiemnastkowo..
Może obędzie się bez omdleń ? Kto wie.
Dobre uczynki z czekoladą gratis zawsze są spoko ^^
p.s.s.s. przed totalnym zepsuciem chronią mnie jeszcze wpisy Ani Wendzikowskiej,
którą kocham i która obecnie jest moim największym autorytetem.
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa:) dorcia2700