A Świetlicki oszalał na punkcie tej pieśni.
To międzynarodowy legendarny hit
na temat śmierci z miłości. Autorstwa węgierskich
hochsztaplerów.
Świetlicki wierzy w umieranie
z miłości. Lecz, ani miłość, ani umieranie
nie wierzą w Świetlickiego. Wszystko jest droaźne
i tylko rani.
Użytkownik sijah
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.