-Uszkodziłeś osłonę przeciwwietrzną w moim samochodzie.
-Nie zrobiłem przecież tego celowo.
-Spójrz tylko, cała rozwalona!
-Pocałuj mnie w dupę. Wygrałeś i jeszcze robisz tutaj taki teatr. To ty jesteś dupkiem.
-Walczyłem dzisiaj z Heidfeldem i innymi, ale ludzkie pojęcie przechodzi, co ty dzisiaj wyprawiałeś.
-Mógłbyś się wreszcie nauczyć porządnie jeździć.
-Sam się naucz!
-A może powiesz, że w Barcelonie też cię celowo najechałem?
-Sam widzisz, że nie umiesz jeździć, znów zrobiłeś to samo, co w Barcelonie.
-Ty dupku, pocałuj mnie w...-zdążył krzyknąć Massa, ale obaj z Alonso zostali wypchnięci na podium.
Gratulacje, uśmiechy, szampan...
Pfff... Fałszywość.