Otaczająca rzeczywistość zdaje się zwalniać. Wszystkie myśli pożarte przez ciemność. Nie chcę obarczać nikogo, ani niczego winą, niemniej - mam problemy z koncentracją, pamięcią i szybką reakcją, wszystko do mnie dociera wolniej niż zwykle, jakby wynurzało się z dna studni, jakby docierało do mnie samo echo.