Tak, tak.
Jeszcze jeden kwiatek.
Jeszcze będzie ich dużo.
A dlaczego?
Bo tak mi się podoba.
Lubię kwiatki.
Kiedy tkwisz tak otępiały wskutek własnej katastrofy, niezdolny do działania i myślenia, ogarnięty zimnym, gniotącym mrokiem, oddzielony od świata jak w nocnych halucynacjach lub osamotniony jak w chwilach żalu - znaczy to, że dotarłeś do negatywnego krańca życia, tam, gdzie panuje temperatura absolutna, gdzie ścina się w lód ostatnia życia iluzja.
***
- Emil Cioran
Przepraszam.
4 GRUDNIA 2010
7 WRZEŚNIA 2010
31 SIERPNIA 2010
9 SIERPNIA 2010
19 LIPCA 2010
20 CZERWCA 2010
19 CZERWCA 2010
13 CZERWCA 2010
Wszystkie wpisy