dawno nie robiłyśmy sobie miliona zdjątek, czy coś. pewna rzecz, odkąd ją odkryłam, cały czas mnie prześladuje (poza wczorajszym wieczorem ; d) i rozwala mi mózg. miłej niedzieli palmowej, nie chce mi się wracać na te trzy dni. a fotoblogasek wprowadził szalone zmiany i teraz wygląda łuuu, inaczej, aż się nie mogłam powstrzymać. no dobra, nudzi mi się troszeczkę, bo jak słucham (sandej bladi sandej ach och), to rączki mam wolne. za to mam przesłodką piłkę do nogi i w ogóle kiedyś jak nic nauczę się grać! w końcu już jest ciepło i w ogóle komary się pojawiają o0 a ja nadal śpię bez końca, to chyba niezbyt dobrze.
lecę robić naleśniki ^^, i w ogóle i know you love me jak nic
d z prawie różowymi włosami
btw jakie lektury nam jeszcze zostały do egzaminu gimnazjalnego? '; d