Zdjęcie ze chrzcin mojego bratanka . Wiadomo ! ogarnieta co widac poniekad ....
tydzien wolnego mialam od szkoly . czwartek juz u brata bylam ... w sobote chrzciny , w niedziele urodziny babci ,
poniedzialek powrot , we wtorek do lekarza , w srode zas z uchem musialam jechac . takze do
szkoly wrocilam w czwartek . teraz caly tydzien zapierdol , bo albo nadrabialam spr , albo pisze terminowe .
chce juz weekend , chociaz w sumie i tak nic nie odpoczne , w piatek wieczorem Mati wraca z 2-tygodniowego
poligonu , wiec wpadnie pewnie na pogaduchy , w sobote impreza uropdzinowa Agii ! <3 ;*
w niedziele gorzow z Marcinem ;* wiec nic nie odpoczne, eh .. a w poniedzialek mam jeszcze 2 zaliczenia .
damy rade nie ma co . wkurwia mnie ta zima niesamowicie . stwierdzilam ,ze nie umiem chodzic po sniegu xD
.. dorwalam stare nuty na kompie i wlasnie slucham sobie , wspomnienia wracaja , ja rozmyslam
iii i nie cierpie takich wieczor poznych . stare zdjecia , jeszcze za gowniarza .. tak to jest , jak jestesmy malii,
to wrecz rwiemy sie , by stac sie doroslym , a teraz ? a teraz szczerze mowiac chce byc dalej 4-5 latka ,
jedyna rzecza jaka by mnie interesowala , to bajki i to, by rodzice pozwolili mi byc chociaz 10 minut dluzej
na podworku ..wlasnie , chce wrocic do czasow , gdzie mialabym wciaz przy sobie obu rodzicow , chcialabym by Tata żył ..
tak to juz jest . piedole , ide spac . boli mnie kregoslup , wiec spie na podlodze , milusio ;]