Co racja, to racja . ; )
hmm , że tak podsumuje , to ostatnie pare dni to był jeden wielki istni koszmar .
na szczescie juz jest zajebiscie ! szkoly to ja kurwa nie ogarniam , nie wiem w co mam
wlozyc rece . ale coz , za wlasna glupote trzeba placic .najwazniejsze to matme zaliczyc jutro
i historie . musze zrobic na jutro 3 prezentacje , w sumie 2 , 3 dam na poniedzialek .
napisac referaty . no i dalsza edukacja z reszty przedmiotow . MHM . najgorsze to to, ze siedze
calymi dniami przez te jebana noge w domu , ale jedynie co robie to spie , jem i na komputer ,
nie motywuje mnie to ze moge zjebac sobie rok .. chujnia . ale teraz jakos cos mnie motywuje ,
cokolwiek to jest, wole to wykorzystac i zaraz biore sie za nauke . w SOBOTE już z Miiśkiem ,
takze jeszcze piękniej ! dzisiaj nie jestem w szkole , BAJKA , ale z 2 strony chujnia , bo Marta wlasnie
mi pisala ze przyjechali z Akademii Morskiej , a ja wlasnie sie tym jaram . ;/ i chuj , PRZEPADLO . ; /
NO JA PIERDOLE . dobra ide sie uczyc . milego dnia i w ogole .