dzień 24.07 mogę zaliczyć do udanych większość czasu spędziłam go z brodą,szymonem i mateuszem, potem jeszcze kurkiem i martą ; >
zimno było. wog. to kanapki rządzą i tak! wygrały wszystko! głupi broda!
no i na koniec duszenie mnie tzn. to nie było duszenie tylko przytulanie,ale dla mnie duszenie!
gr.. ale dzień był zajebisty <3
25.07 również mogę zaliczyć do udanych mai urodziny: pizzernia,ruska,skejt :D
yep, lubie te rowery :D a najbardziej jeździć na nich z majką, maja na kiere i jedziemy! yea!
a dziś był dzień w którym najwięcej czasu spędziłam z dziewczynami ;o
tylko pod koniec z chłopakami :D nie chce mi się ich wymieniać za dużo..
+ szukanie tel, a tel. lezał obok w trawie <ok> jednak hejda nadaje się na coś xd
26.07 - jak do teraz najbardziej zajebisty z tych trzech dni :d
Nie ma to jak być wrzuconym do wody w ciuchach, na dodatek jeszcze na paichach! grr..
głupi hejda,broda i szymon! ale dzięki ogniskowi tzn. dzieki szymonowi bo on rozpalił nie byłam aż taka mokra,ale koszulka mi strasznie jebała tym.
fu.. ale było ok. dobrze mieć koło siebie takie osoby ;]
27.07 - od godz. 13 do 15:30 ogarnięte piachy z majką,martą,mateuszem x2,skorupą,tomkiem,hejdą oraz klaudią.
te ognisko mhm..
haha. wyścigi kto złapie pierwszy zapałki klaudia vs skorupa, oczywiście skorupa, zabrał nie chciał oddać, ale przynajmiej potem dał zapalniczke ;-)
rzucanie w skorupe słonecznikiem jest najlepsze, wszyscy na niego a on kurwa,no kurwa! haha, ale przez to ja dostałam karę. tomek,hejda i skorupa chcieli mnie zanieść do wody ale im się nie dałam, bo kopałam i biła i przy okazji przyszła w fartuszku skorupy mama :D
A na koniec dnia ogarneliśmy z martą i chłopakami skejta :D ogl. ogarnełyśmy z martą nockę u niej :D
Dziś jednak nie przesiedziałam cały dzień w domu, spędziłam trochę czasu z szymonem,dombrem,mateuszem,olką i martą na skejcie, tylko tak spędziłam ten dzień, raszta czasu dom i troszkę jeszcze skejt xd