tak właśnie. zdjęcie zrobione z kładki koło castoramy w stronę budowy przy CH Plaza.
dzisiaj idea spacerkowości i SYDERYTKOWA SYDERYTKOWOŚĆ pełną gębą, szkoda tylko, że przeciążyłam nogę... ;/ no ale do jutra moze sie uspokoi.
zwiedziłam osiedle Paderewskiego, a konkretnie udałam się na Szymanowskiego2, epicki adres-.- od razu zaznaczam, ze nikt kogo znam tam nie mieszka, chciałam tylko zobaczyć czy moje wyobrażenie choć trochę pokrywa się z rzeczywistością... pokrywa się średnio, ale też nie zaglądałam w maszynopis i średnio pamiętam, co ja tam popisałam. dzisiaj pewnie skończę drugi epizod, więc jak ktoś chce, to wyślę jeden i drugi na mejle (; tylko zaznaczam, że jest to słodkie do wyrzygania i zarazem straszne, bo ukazuje opłakany stan mojej psychiki, zrąbanej równo. xd
także tego, kończę notkę i zabieram się za kończenie 2. epizodu (;