wczoraj, jak to zwykle raz na rok bywa, postarzałam się. ogólnie rzecz biorąc, wrażenie bardzo pozytywne, dziękuję za życzenia i mile spędzony czas. takie dni nawet w szkole bywają miłe i przyjemne, fajnie się piło wielkie frugo, jadło czekoladę z orzechami, która smakowała jak drewno, śpiewało, śmiało i przytulało :3
niestety nigdy nie może być w 100% cudownie.
Szanowni przedstawiciele rasy męskiej !
swoim chamstwem i głupotą nie imponujecie dziewczynom. koniec kropka. mając lat +/- 17, zachowujcie się jak dorośli poważni ludzie, do których można mieć zaufanie, a nie jak jakieś bachory czy dzikusy z Puszczy Amazońskiej... czy to takie trudne* ? i przede wszystkim: Z KULTURĄ ! już niektóre żule spod sklepu na mojej dzielni mają jej więcej niż wy, Koledzy...
*może i trudne, ale wykonalne.
to tyle, co mam do powiedzenia w tym temacie.
:/