osiole m: to farbuj
t: no chyba tak zrobię
m: jak?
t: farbu farb
m: -.-
kolor dałnie
t: co?
a kolor to nie farbowanie?
m: boooooooooooooooooooooożęeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
na jaki KOLOR CHCESZ PRZEFARBOWAĆ
t: a
mogłaś od razu x,x na bronz ciemny
O sobie: jeśli chodzi o wrogów to jest jeden największy,
czort z którym nie pomoże wygrać siła mięśni,
nie pomogą pięści, ból wykrzywia usta,
codziennie mu patrze w pysk w odbiciu lustra.