Jestem jakas taka rozstrojona emocjonalnie. Jakaś melancholia mnie ogarnęła.... i senność i nuda i smutek i apatia. Wszystko naraz nie wiem czemu. Chce coś robić ale tak naprawdę nie wiem, którą drogą. Akurat teraz, jak zrodził się we mnie glód życia, chęć korzystania z wakacji, słońca, bierność kładzie mi się pod nogi. Ironia prawda? Nie chce mi się siedzieć w domu ale nie chce mi się z niego wyjść. Co kurwa?
A co do dzisiejszego dnia - byłam w tym Bielsku, złożyłam wszyskie potrzebne papiery, gadałam z dyrektorem co do tego profilu. No i nieciekawa sytuacja. Poziom jest strasnzie wysoki, są tam osoby, które maja maksymalna liczbę punktów, w tym klasa jest pełna. Jedyne na co moge liczyć, to że nie wszyscy z tego profilu bedą chcieli uczyć się w tej szkole i zrezygnują. A ja wtedy wskocze na ich miejsce. Aczkolwiek i tak ciesze się, że dostałam się do tej szkoły nawet na ten pol-hist-antyk bo poziom jest ogólem wysoki.
Bilans:
- Ś: kawa 124kcal
- O: Usmażone warzywa na patelni - pomidor, cukinia, bakłażan, cebula, papryka (olej175kcal) , brokuł (nie wlicza się) jogurt pitny waniliowy 330kcal
- P: Arbuz (nie wlicza się)
- K: Kromka chleba graham z serem 112kcal
suma = 741/700
(powiedzmy że zaliczone)
Aktywność:
- trening brzucha z Mel b
- Trening nóg z Mel b
- Trening posladków z Mel b
- trening ABS z Mel b
- duuużo chodzenia.
|1|2|3|4|5|6|7|8|9|10|11|12|13|14|15|16|17|18|19|20|21|22|23|24|25|26|27|28|29|30
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24