Justynka, dobrze juz wtedy chyba miałyśmy.
Lubię szczere rozmowy, które tak wiele zmieniają.
Ja też się zmieniam.
Zaczęłam mieć dość imprez.
Jedyne na co mam ochotę to koc, cztery ściany i ciepły laptop nad brzuchem.
dla mnie granice nie istnieją, po prostu
trzeba wystarczająco mocno chcieć,
a wtedy wszystko się uda. proste.