chryste, brakuje mi Ciebie bardziej niż kogokolwiek.
trzymałeś mnie w objęciach, tak mocno. czułam się bezpiecznie. wtedy odniosłam wrażenie,
że mam to na co czekałam całe życie. Boże, tak strasznie mi Ciebie brak. Gdybyś tylko miał
pojęcie jak to bardzo boli. Nie kocham cię. Nie kocham nikogo. i nie jesteś mi potrzebny do
życia. Minęło tyle czasu od naszego ostatniego pocałunku, a jednak przez ten cały czas żyłam,
oddychałam. Tylko powiedz mi co to za życie? teraz wszystko jest pieprzonym przedstawieniem.
wstaje, wychodzę z domu, uśmiecham się, robie to co robić powinnam, wracam do domu, siadam na
łóżku, w moim pokoju.Nikt tutaj nie zauważy jak cholernie
za tobą tęsknie. nie będę płakać. Mogę bez Ciebie żyć, nie potrzebuje Cię, ale tak strasznie mi ciebie brak.