photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LISTOPADA 2012

14 .

Sieeeeeeemka . : > 

wstałam! <ok> 

już wiem , że to będzie zły dzień . 

jest 9:11 . o 12 wychodzę z domu do szkoły . między 9:11 a 12 , muszę się wyszykować .. umyć włosy , spakować , zjeść , posiedzieć na necie i inne . ;d o 12 wychodzę , idę na ten tramwaj .. jadę 22 minuty do szkoły . wysiadam i idę . wchodzę przesz szklane białe drzwi , mówię 'dzień dobry' komuś , kto sprawda identyfikatory . zmierzam w stronę szafek . otwieram szafkę , zdejmuję kurtkę . nie zmieniam butów , bo mi się nie chce . zamykam szafkę . idę pod salę , gdzie mamy lekcje , czyli muszę iść na 2 piętro . dobra , idę , wchodze po  schodach . jestem na 2 piętrze . siadam na ławce . zchodzą się inni ludzie z mojej klasy . w końcu jest już do kogo otworzyć jape . siedzimy , gadamy . nagle dzwonek . rozpoczyna się 15 minutowa przerwa . szum , huk i hałas na korytarzu . witam się z kuzynem i dalej gadam z ludźmi z klasy . kończy się przerwa . przychodzi nauczycielka . pierwszy angielski . wchodzimy do sali . siadam jak zwykle na końcu . zaczyna się spoko lekcja . siedziemy , uczymy się , nagle dzwonek . 10 minut przerwy . nagle znów dzwoni . co znaczy , że zaczyna się WOK . siedzimy tam 45 minut i  się śmiejemy z nauczyciela , bo jego teksty zabijają . dzwonek na 10 minutową przerwę . znowu to samo . i koniec przewy . idziemy na WOS . każdy liczy tylko na to , że może jej nie będzie . nikt jej nie lubi . jest psychiczna . maskara . siedzimy tam 45 minut cicho , nikt się nic nie odzywa . wyczekujemy na dzwonek . a czas dłuży się i stoi w miejscu . jest , dzwoni , wreszcie! koniec męczarni . przerwa , 5  minut . idziemy na ostatnią lekcję , EDB . wchodzimy , jest cisza . gościu jest spoko . dużo śmiechu jest . okej .. 45 minut mija . idziemy , już wychodzimy . idziemy do szafek , każdy się przez każdego przepycha . już , wszyscy się ubrali , wychodzimy . na dworze ciemno . idziemy na tramwaj . jedziemy . 4 przystanki , i połowa tramwaju wysiada . w końcu luz . żegnam się z kilkoma osobami z klasy , i jadę dalej . do samego końca . jadę , zmęczona i wkurzona . wysiadam . idę do domu . nie chcę . ale muszę . jest juz po 17 . wchodzę i czeka mnie sprzątanie , odrabianie lekcji , nauka i czytanie lektury . chcę spać . mam dość . między czasie lookam na feejsa i robię milion innych rzeczy , żeby tylko się nie uczyć . czekam , tęsknię , łudzę się , może wejdziesz , napiszesz . siedzę jeszcze chwilę , zamulam . w końcu decyduję się iść spać . wyłączam laptopa , idę do łazienki . wracam do pokoju , kładę się do łóżka . wygodnie się układam , leżę , jest ciepło . i nagle coś mnie strzela , bo przypomniało mi się , że nie wyłączyłam internetu . więc muszę wstać . zimno . szybko idę wyłączyć neta i wracam do łóżka . ale już nie jest takie jak było . już ostygło . nie jest takie ciepłe . układam się na nowo . zasypiam . śpię średnio 5-6 godzin . i następny dzień . wtorek . wstaję o 5:30 . ale to już nie o tym dzisiaj . ; ) 

yhm , tak wygląda mój poniedziałek .

no nic . idę się szykować . już 9:32 . 

3majcie się . ; * 

C doda coś , jak przyjdzie . ; ) - przynajmniej tak myślę . :o

 

dobra , zmykam . narka . 

 

 

/ k . 

Komentarze

opisydlawszystkichxd fajne :3
sorki za spam .
-dodaj do znajomych .
12/11/2012 9:36:09
shotmyself spoko , dodałam . liczę na rev : )
12/11/2012 10:20:32