Byłam dziś na pobieraniu krwi.
JAKAŚ GŁUPIA PIZDA WYCIĄGAJĄC IGŁĘ ZACIĘŁA MNIE.!! niedouczona suka.!!
mam dziś od rana zły humor. bo obudzona o 6 miałam 20 min na ogarnięcie się.!!
W poczekalni były 2 zasrane małe bachory.! To mnie dobiło. Jeden naperdalał bez przerwy w stół i wrzeszczł. Będzie perkusistą ^.^ Ale jak na dzień dzisiejszy mnie wkurwiał wraz ze swoim nie mniej posranym bratem.
bynajmniej mam dziś fajne lekcje.