modelka. NAT
fot. ja
Był to uśmiech, który można próbować naśladować,
stojąc przed lustrem w łazience.
Magnetyczny, rozkoszny, zdający się mówić:
Nie możecie oderwać ode mnie oczu, co?
Może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś,
Wyjść razem lub nie robić nic razem.
Informuję uprzejmie, że nie przewiduję, by udało mi się zmienić świat,
w każdym razie nie w przyszłym tygodniu.