- 3 godziny grania na pełnym speedzie
- wymiana koła (pierwszy raz co było całkiem dużym wysiłkiem fizycznym :D)
- 15 km ciągłeeeeeeeego biegu (1godz.31min.56sek.) trasą rowerową wokół jeziora Trzesiecko
Przyznam że dawno nie miałem tak zmęczonych nóg + znów odzywają się moje kolana, ale to na 90% chwilowe, więc jak ma coś dać, to niech poboli :p