Zauroczyła mnie ta sesja. Uważam, że Leland Bobbe odwalił kawał dobrej roboty.
Mój fbl jest trochę chaotyczny, brakuje w nim pewnego ładu i porządku.
Jest tu wszystko i nic.
Takie to... Normalne dla mnie.
W tym całym szaleństwie tkwi metoda. Metoda, którą tylko ja pojmę.
Zaczęłam pisać, znowu.
Kiedy ten etap minie?
Zaczynam coś i nie kończę, potem zabieram się za następne.
To co piszę... Chciałabym by było dłuższe.
Chcę umieścić tam moje przemyślenia, wykreować to na wzór pamiętnika.
Jednak nie mam na czym się wzorować.
Na sobie? Moje życie jest zbyt... Normalne by móc przelać je na papier.
Myślę, że jeszcze niewiele przeżyłam i niewiele widziałam by móc tak pisać.
Przykre...
Ludzie sprawiają, że coraz bardziej w nich wątpię.
Mam wrażenie, że poziom intelektualny w naszym gatunku z każdym rokiem leci na łeb, na szyję coraz szybciej.
Można się załamać, naprawdę.
Kiedy czytam wypowiedzi 11-latek, jakie to ich życie jest niesprawiedliwe. Jaka miłość bolesna.
Zastanawiam się co taki chłopiec mógł zrobić dziewczynce... Porysować zeszyt?
Ja w wieku 11 lat, owszem może przeżyłam jakieś zauroczenie, ale to był etap nie wiem...
Trzymania się za rączkę, czy jedzenia razem śniadań w szkole.
Na podwórku można było się z takim małym panem spotkać by pograć w klasy czy w nogę.
5 lat różnicy między tym co było i tym co jest, ale jednak to swoje robi...
Ewolucja może przystosowuje nas bardziej do życia, ale odbiera nam rozum.
Stajemy się coraz głupsi... W końcu będzie łatwiej nami manipulować.
Ale kto wie... Może wtedy społeczeństwo będzie szczęśliwsze?
Ja na to już nie liczę w tych czasach.
Jeszcze jesteśmy zbyt świadomym pokoleniem.
I tak, zdaję sobię sprawę, że niektóre dzieciaki teraz szybciej dojrzewają...
Ale na boga! Jedno na kilka, a nie cała gromada!
Chciałam też pogratulować pewnej pani, która napisała "osoby hetero są nudne".
Zabawne jest takie wrzucanie wszystkich do jednego worka.
"O... Poznałam jednego Chińczyka, był nudny. Chińczycy to taka nudna nacja"
Bo przecież wszystkich znamy, więc śmiało możemy oceniać "ogół".
No, ale nic... Ona wie swoje, ja wiem swoje.
Znam sporo osób takiej i takiej orientacji. Nie widzę różnic poza tym kogo kochają.
Myślę, że bycie osobą "nudną" czy "rozrywkową" to cechy indywidualne, zależne od człowieka a nie od orientacji.
Przepraszam za mój pseudo wywód. Jakoś taki mam dzisiaj... Grobowy nastrój.
Bo książka jednak za bardzo na mnie wpłynęła.
Dawno nie czułam się tak oszołomiona i oderwana od rzeczywistości...