Generalnie z braku laku dodaję zdjęcie mniej spierdolonego ryja niż jest teraz (nie ma to jak góry! :D) Świeta świeta i po świętach, nic specjalnego, ciesze sie że mogłam zając sie moim maleństwem <3 i kupić mu mnóstwo słodyczy że aż go bolały ząbki.
Bardzo tęsknie za Poznaniem, chce juz wrocic, do normalności, do nie-stagnacji. Tutaj wszystko stoi, nic nie ma smaku, nic nie ma zapachu, kształtu. To nie byłoby takie złe gdyby nie to, że ktoś na mnie czeka...
Zmiania nastawienia to ogromna rzecz jednak, uprzyjemnie sobie resztki pseudo wolnego czasu robiąc bezsensowne zakupy i spotykając sie z Kociokulkowym Krzyśkiem, tak poza tym to kupiłam biało szare spodnie i wyglądam jak krowa
:D
Who cares
Natalia
Die come back._.
Użytkownik shinyaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.