Tak, właśnie - w końcu węgiel, dla odmiany. :)
W sumie to rysowałam go ponad tydzień temu. Miałam wrzucić od razu, ale wystąpiły małe problemy z telefonem, dlatego się przeciągnęło.
Znowu się długo nie odzywam, ale to nie znaczy ze nic nie robię - wręcz przeciwnie, siedzę i rysuję non stop praktycznie ;P
Muszę nadrobić zaległości, wiem ;)
Całuski ;*
Shino