New Year
-to find myself
-to find Us again
-to catch your hand and go the right way
It's high time.
---
everyone - have a nice year:-)
ps-jestem, jestem, gdzieś w prawdziwym świecie:-)
Komentarze
Użytkownik usunięty
Oj, biedny motylek.. a raczej jego skrzydełka.
~shenn ->juliette
Tak po jednym zdjęciu? Ah oh, dziękuję:-)
Motyl po prostu siedział sobie w motylarni - małej szklarni z motylami w amsterdamskim ogrodzie botanicznym
-> leen
No, nie zniknęłam tak do końca, choć ciężko mi znaleźć czas na dawną aktywność...
->noita
Foto jest z wakacji ale czekało na pulpicie na dodanie (pół roku prawie).
->pogryziona
mam kilka ostrzynek do oddania (w moich okolicach zwą się "temperówkami" :-) )
->luxintenebris
Motyl siorbał pomarańczę;-) można to nazwać przerwą w lataniu;-)
O sobie: \"-Dzieńdobry-powiedział do mnie zaspanym głosem.
-Dzieńdobry. Podziwiałem własnie pański obraz.
-Czy poznał pan, co on przedstawia?
-Myślę, że każdy może go odczytać po swojemu.
-To jest kocia kołyska.
-Ah, tak-powiedziałem.-Bardzo dobrze. Te zadrapania to sznurek, tak?
-Jedna z najstarszych gier na świecie. Znana nawet wśród Eskimosów.
-Co pan powie?
-Od czterech tysięcy lat albo dłużej dorośli splatają zawiłe pętle ze sznurków przed nosami swoich dzieci.
Newt siedział nadal skulony w leżaku. Wyciągnął przed siebie upaćkane dłonie, jakby miał na nich rozpiętą kocią kołyskę.
-Nic dziwnego, że dzieci wyrastają potem na wariatów. Kocia kołyska to tylko kilka iksów ze sznurka pomiędzy czyimiś palcami i dzieciak patrzy, i patrzy na te iksy...
-I co?
-I nic. Nie ma żadnego cholernego kota, żadnej cholernej kołyski.\"