


Mając na głowie siedem egzaminów czuję się przytłoczona, na samą myśl o nauce bolą mnie nogi, ręce i głowa. I nie, nie nauczę się na zaliczenie z hydrologii na jutro, nie ma szans. I co z tego, że próżnowałam całe popołudnie. Po koszmarze biochemii mam do tego prawo.
Zdjęcie zwykłe, ale na Boga, nie będę się przecież zdjęciami teraz zajmować. Przynajmniej brwi wyszły odpowiednio krzaczaście.
Czekam na kolejne pięć modliszek, które nie wiem, gdzie zmieszczę, ale za darmo, więc z pocałowaniem ręki przyjmę je pod swoje skrzydła.
Sajonara.
07/11/2011 19:31:42
28/04/2010 16:16:34
22/06/2009 21:22:24
25/05/2009 13:29:37
03/05/2009 12:59:52
07/03/2009 20:24:25
02/03/2009 20:16:51
20/02/2009 20:15:54
Wszystkie wpisykaliopena
zielonygreen
sheste
megoff
dlugizlybrzydki
deepbreath
immo
elekubracja
Wszyscy obserwowani