Święta całkiem okej wczorajsza wigilia miło spędzona z rodzicami i babcią prezenty udane teraz nawet się cieszę z suszarki. (wcześniej twierdząc,że po co mi nowa suszarka skoro mam już suszarkę to nic,że starą i zniszczoną wgl nie przypominającą tego czym była ) O 24 miałam iść na pasterkę,ale padłam jak małe dziecko:/
Tak poza tym to dużo się zmieniło nie jest już tak jak kiedyś jest zupełnie inaczej tęsknie za tym co było za niektórymi ludźmi.Może wszystko się jeszcze pozmienia na lepsze,oby:)
Dobrze,że mam Michalinę.N<3
WESOŁYCH ŚWIĄT I MIŁEGO SYLWESTRA :))