wlozmiesodolodowki oj no tak, każde zakochanie wiąże się z frustracją, wiadomo. jest dobrze, ale czasem jest i źle,
czasem nawet nie wiadomo dlaczego.
zły dni bywają i nie należy się nimi tak przejmować, czasem faktycznie dobrze jest położyć się i po prostu zasnąć, a na następny dzień obudzić się w dużo lepszym humorze x))
a 3 dni... wytrzymasz. a pomyśl, jaka większa radość będzie, jak go znowu zobaczysz, po takiej małej przerwie! ^^
a piosenki lafee niektóre faktycznie potrafią człowieka wprowadzić w taki uczuciowy nastrój.
na gadu chętnie bym napisała, ale serio nie mogę teraz, wybacz - bo to mnie już zupełnie odciągnie od nauki. kurrrde od godzin próbuję się nauczyć czegoś z tej religii i nic =.= głupi komputer!
chyba powinnam wyłączyć to pudło, to się w końcu skupię...
może i tak zrobię.
kiedyś do Ciebie zagadam, ale jak będę miała czas wolny ^^
teraz już zmykam z fbl.
w każdym razie się trzymaj ;*
jak to kochanowski mawiał:
bo nie już słońce ostatnie zachodzi,
a po złej chwili
persymonka koszmarny, zgadzam sie stu procentowo.
Świst, ty nawet nie wiesz jak bardzo Cie teraz potrzebuje.
Potrzebuje twojej rady, twojego słowa, twojej obecności.
Źle mi, bardzo.
wildevine mnie też wkurza wszystko.
ta cholerna niepewność...
matko, mam dość.
niby już tydzień po tym rozstaniu, a ja nadal się pozbierać nie potrafię.
O sobie: Czasami dziwna, czasami nieczuła, czasami kochająca, za dużo myśląca taka ja.
Czytająca za dużo książek, traktująca niektóre sprawy zbyt serio, niekiedy chaotyczna. Wrażliwa, łatwo ją zranić.
Tęskniąca, płacząca, z uśmiechem. Pozytywnie nastawiona do świata. Uwielbiająca muzykę happysadowców.
Słucha za dużo muzyki, za bardzo się wczuwa. Patrząca za bardzo w niebo.
Jak kocha, to kocha całym sercem. Z maleńkimi, uciążliwymi obsesjami.
Wielbicielka j. niemieckiego i polskiego. Zastanawia się nad dziennikarstwem.
Stara się pomagać. Z problemami zawsze do niej. Można zaufać.
Bezinteresowna. Czasami egoistyczna.
Przed obcymi chowa swoje emocje, przed przyjaciółmi chce wykrzykiwać, to co czuje.