móój trampek <3
szejk bananowy + taka pogoda + wizja dwóch i pół godziny z nim + porządek w pokoju + cała pozytywna reszta = pełnia szczęścia.
W ogóle on cały mejks mi hepi. A to co się między nami dzieje
jeszcze bardziej mejks mi hepi. C
okolwiek to jest.
A jest... cudownie.
Niedoopisania.