Nooo... impreza w knajpie Jordana w pełni udana. Pomijając fakt że nie wiem jak znalazłem się w domu, bawiłem się świetnie :) muzyczka tez się wszystkim podobała :D i dopiero jakies pół godziny temu wygrzebałem się z łóżka... ech... to jest życie...
pozdrowienia dla:
Jordka :)
Ewuni :*
Kasieńki :*
i całej reszty dziewczynek wielkie qsiolki :*:*:*:*
KOMENTUJCIE!!!!