jest mi zimno. wczoraj jeszcze bylo lato.. dzis juz jest prawie, ze zima. jest zachmurzone. kropilo/padalo i pewnie niedlugo znów bedzie. mam katar. ból gardla. oraz ból glowy.. zaraz wyjde z siebie :( chodze i rozdaje wszystkim swoje zarazki. a jeszcze kujciak na mnie czeka :< poza tym w szkole milo i naszczescie krótko :D a rozmawianie po angliesko-polsko-litewsko-rosyjko bylo proelomegazajebiste i szkoda, ze jutro mamy inaczej godziny ustawione :( i trzeba zaznaczyc, ze dzisiejsze 140 przebilo wszystko ahahaha <3 i to w obu kierunkach ;o poza tym zastanawiam sie jakims cudem ja jutro tyle godzin tam przetrwam jezeli mi moje przeziebionko nie przejdzie.. ;x niech tylko nie padaaaaaaaa <prosi> chce spaaaaac. ide do kujciaka ;|