Dziadzik był przy kasie i zaproponował pizze , no to poszlismy jak stawiał :D było w ciul łachowo , biedna Pani musi troche posprzątać i zamienic obrus ;d ,ale w sumie to dobrze jej tak , bo najpierw do nas sapała a później , gdy kulturalnie poprosilismy ja o włączenie nam meczu , to nam nie włączyła.