Powiedział może byśmy tak kiedyś, może dzisiaj powiedział
Tak, zróbmy to tak by nikt nie widzialł
Może w parku, pod lasem, na torach, przy garażach
Tam, gdzie zawsze jest ciemno i gdzie prawie nikt nie chodzi
Nie będziemy wybierać, powiedział, ten kto pierwszy
Niczym ostrze losu, pierwszy który się trafi
Tylko pamietaj bez hałasu, bez zbędnych emocji
Poczuj w sobie siłę i rób tak, żeby zabić .
Bo wieczorami nie widać szarości.