We flying the first classUp in the skyPoppin' champagneLivin' the lifeIn the fast laneAnd I wont changeFor the glamorous, oh the flossy flossy
mam dwa wyjścia. a właściwie trzy.
jakkolwiek, w sobotę pojawia się słońce. sama sobie dopowiem, jakie to słońce.
na spacer zabiorę swoją agresję, ubraną na złość w różową obrożę, czarne szpilki i przydługawą smycz.
uśmiech podkreślę czerwienią.
I wanna scream out your name.
or my name.
whatever.
mrrr..