włamcio ♥

JESTĘ PROFILOWĘ 

Tak jakoś wyszło,że nasze pożegnanie nie wyglądało jak wyglądać powinno.Chociaż pierwszy raz w życiu szłam korytarzem ze złami w oczach, po tym jak powidziałaś,żebym sobie poszła bo tak będzie lepiej. Miałaś rację.

Nie wierzę w pożegnania,bo pożegnań nie ma.To tylko nowy etap,w którym mam nadzieję będzie jakaś mała miejscóweczka na Bełzusia.

Dziękuję Ci,bo uczyniłaś,że te dwa miesiące były wyjąkowe,wiedz,że nie znajdę już drugiego takie przypała,na którego widok będe skakała,to taki odruch bezwaunkowy.

Dziękuje,że wyjaśniłyśmy sobie kilka spraw,czasem zmiany zimeczków są naprawdę potrzebne!

Dziękuje za współnie spędzony czas w matfizie i pod mateko <3

Dziękuję,że obie mamy proste włosy(wiedz,że samej mi będzie bardzo cieżko i chyba kupie sobie lokówkę,bo jest naturalna)

Kocham Cię małym  serduszkiem!