Szybkie podsumowanie 2015?
Czasem było dobrze, czasem źle, a czasem okropnie.
Są wspomnienia wesołe jak i te smutne.
W minionym roku poznałam wiele wspaniałych osób i o dziwo nie zakończyłam żadnej znajomości.
Zdałam prawo jazdy i jeszcze nie rozbiłam auta :D
Przeżyłam swój ostatni "nasty" rok życia, a już niedługo wkraczam w 20.
Zakochałam się w dużych miastach.
Przeczytałam 34 książki, i wśród nich nie było żadnej lektury :)
Polubiłam pociągi, przejeździłam w nich w sumie jakieś 30 godzin.
Spełniłam swoje marzenie z dzieciństwa i pofarbowałam się na rudo.
Teraz pozostaje mieć tylko nadzieję, że ten rok będzie jeszcze lepszy od poprzedniego :3
W końcu mam przy sobie ukochane osoby bez których nie byłoby tak super!
A nowy rok rozpoczynam kolorowym zdjęciem, niech wróci tu trochę koloru i radości :D