jeszcze z koncertu Mesejah ;* <3
dzisiejszy dzień po prostu zajebisty :/ oczywiście od rana mnie musiał wkurzyć bo bez tego by nie przeżył ;// oszz
osz jeszcze jutro Angielski i kartkówka ;/ umrę ;/ ale trzeba się pouczyć :p
zaraz śmigam do fryzjera na farbowanko :P
niedługo wakacje <333 z Arturem <33 oszzz kocham Cię wiesz o tym braciszku <3 Dziękuję że jesteś i wytrzymujesz ze mną ten 4 rok <3 jestem pod wrażeniem że jeszcze nie odpuściłeś :3
Damy radę z tym wszystkim... Pierdolmy wszystko i ucieknijmy z tego całęgo bagna tam gdzie nikt nas nie znajdzie