Kazde z nasz pamięta dzień 31 stycznia 2008r. Bardzo wczesne ranne godziny. Dla mnie te kilka minut jak odchodzilaś trwało kilka godzin. Ale teraz jest inaczej. Bardzo za Tobą tęsknie/tęsknimy.
Gdzie sie urodziłem nie wybieram. Przychodzę na świat, dałaś mi najwiecej, pierwszy oddech, bicie serca, uczucia, wszystko. Nie zdążyłem Ci za to wszystko podziękować.
To już 4 lata :(
------------------------------------------------------------------------------------------
Kocham Cię Skarbie ;**