Sza cicho.
Szaaaa...
Niech to będzie tylko we mnie . . .
Tylko moje.
Nieujawnione.
Niech rozwija się w utajeniu.
Choć raz.
Nie wyrywaj go za wcześnie ze snu.
Wstanie gdy przyjdzie na to czas. Jego czas.
Niech spi w tą zimną zimę, ale czuwa. Stara się czuwać...
Nie bądź ani obojętna, ani nazbyt zachwycona.
Zrównoważ to.
Nie bierz wszystkiego do siebie, ale wiedz, że część może być prawdą.
Nie trzymaj tego kurczowo, pozwól by rozwinęło skrzydła.
A nuż...
A tak właściwie to nie myśl nad tym już tak.
Bo sama się nakręcasz.
Pozwól się wydarzyć i ciesz się tym jeśli się zdarzy...