Było i się skończyło, chociaż niczym się wtedy martwić nie musiałam, to raczej inni się o mnie martwili [tęsknili ?]
Świetna ekipa, świetni ludzie, u nas jest całkiem inna mentalność.
***
Na nic nie liczę.
Wraca do mnie ta szarość i monotonia życia, nie ma się czym cieszyć.
Właściwie mam prawie wszystko co mi do szczęścia potrzebne, ale prawie robi wielka różnicę. Czemu ja narzekam, no czemu ?? =/ Nikt mi nigdy, niczego nie obiecywał. I nikt nie mówił, że życie jest łatwe.
***
Moi ukochani chłopcy:[zakochany] znów wygrali 7 raz z rzędu, 7 raz w 3 setach rozgromili przeciwnika, tym razem Kanadę, warto było wstać o 5 rano, żeby obejrzeć ich świetną grę. Liczę na was chłopcy w meczu z Rosją, tylko Wy nigdy mnie nie zawiedziecie =P Mimo waszych porażek i tak jesteście najlepsi =) Moja jedyna platoniczna miłość:[zakochany] której mogę oddawać się z pasja i z której jestem zadowolona, jedyna taka, od której nie oczekuję obustronnego zainteresowania =)