Dawno mnie nie bylo... Znowu...
Z dnia na dzien wszystko staje sie powoli prostsze w moim chorym niepoukladanym zyciu...
Chyba powoli wracam do dobrych humorow i "smiacia sie"...
Dobra dobra o fotce chwile nawine:
Z serii "Sesja zdjeciowa Kapodaster"
Wszechogarniajaca glupota i szalenstwo our team...
"Letnie szalenstwa Kapodaster" z tym ze nie sa one tylko letnie wiec nie pasuje sa caloroczne ale mi sie nie podobuje to haslo jak jest "caloroczne" zamiast "letnie"
Wiem wiem zaczynam gadac od rzeczy za co przepraszam i koncze notke bo przynudzam
Jeszcze tylko pozdrowie Was:
Pauline (i przeprosze ze nie stawilam sie u niej tak jak obiecalam w te wakacje)
Stempucha
moja Tysie:*
wszystkich ktorych nie wymienilam a chcialam...
i jeszcze jednego faceta, ktorego chcialabym miec blizej sb (ale to powoli):)