Napisałam taką notkę... Ale kto to wogóle bedzie czytał.
Więc tyle.
Oczywiście doła mam. Żadna nowość.
Po raz setny doszłam do wniostu, że życie jest do duupy.
Ale już tak do dupy, że nie moge tego słowami opisać.
Kogo to interesuje.
Żal jak na siebie patrze.