jak to jest, że innym potrafię doradzić, pomóc, a nie wiem jak postępować we własnym życiu. jak to jest, że nie mam pomysłu na uporządkowanie tego chaosu. jak to jest, że nie potrafię dotrzymać danych sobie obietnic, ani utrzymać jakichkolwiek relacji z ludźmi. jak to jest, że tak naprawdę nikomu nie można zaufać. jak to jest, że czuję się jak odrzutek z masowej produkcji, skutek uboczny. defekt. skaza. niedociągnięcie. dysonans.
wszystko rozmyte, jak na zdjęciu. tylko tak szczerze. przecież nikogo to nie obchodzi - po co się oszukiwać.