Ostatni dzień w tym roku.
Spędzamy go u Soni z debilami : d myślę, że będzie fajnie :-)
Podsumowując ten rok to mogę powiedzieć, że nie należał on do najlepszych, ale też nie do najgorszych.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Były zloty i upadki, ale to chyba zawsze tak było, jest i będzie.
Było dużo różnych chwil. I tych smutnych i tych radosnych. Ale tak bylo pisane i tak się stało.
Może ten rok będzie lepszy, o wiele lepszy. Ale my musimy tego dopilnować, bo to w jakiejś części należy do nas.
-
Banan poszedł się kąpać, później trzeba iść do Alw. i się szykować ; D huhuhuhh
Strzałka !
Szczęśliwego Nowego Roku !!
--Sylwia