"Gdzie się podziała tamta dziewczynka
Taka słodziutka jak landrynka
Razem z nią odeszła radośc i zadowolenie
Dawniej ludzie mieli o niej dobre mienie
Jej oczka były zawsze wesołe
Dawniej ona lubiła bardzo szkołe
Nie miała ona nigdy wrogów
Nie miała dużo wymogów
Nie brakowało jej miłości
Miała pod dostatkiem czułości
Dawniej chorobą się nie przejmowała
I radę sobie dawała
Teraz czuje się nie potrzebna
I stała się naprawdę wredna
Z niczym sobie nie radzi
I uważa że każdemu wadzi
Ona tęskni za tamtymi czasami
I spędzanymi z przyjaciołmi dniami
Brakuje jej wszystkiego
Więc nocami szlocha by nikt nie zobaczył jej łez"