Uroczo

Pana powyżej kocham UU i wszystkich autorów jakichkolwiek negatywnych opinii na jego temat oficjalnie bardzo nie lubię UU (tak zaczyna się xD)

A 3 linki poniżej z premedytacją i dedykacją dla...

http://www.youtube.com/watch?v=qTp_dXu80Zs

http://www.youtube.com/watch?v=oltsFO-kRnE&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=oc6KzGIv2AY

...SĄSIADA I RAFAŁA! ;P

Tak!^^ PaccczzzzCie!! Mam hip hop na phb i teraz już nikt mi nie powie, że nie pasuję do Olszy xD Jeszcze zacznę nosić białe kozaki na obcasie i się przefarbuję na czerń w połączeniu z solarą i w ogóle będę jak z mojego osiedla^^

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Czy tak trudno zrozumieć oddalenie? Odsunięcie? Tak trudno zrozumieć ciszę? Skoro nie można zrozumieć to zawsze pozostaje alternatywa: akceptacja. Skoro nie można zaakceptować to zawsze pozostaje alternatywa: tolerancja. Cholera! Nie muszę konweniować z każdym z osobna, z każdą normą, z każdym sposobem myślenia, z każdym głupawym wymysłem, z każdą zachcianką. Jest tego wszystkiego zbyt dużo. Nie uformuję się w kółko, kwadrat, trójkąt i półprostą jednocześnie. Nie jestem w stanie przytakiwać i robić wszystko tak, jak zdaniem kogoś powinno być zrobione. Nie potrafię dostosować się do wszystkich, jednocześnie nie wymagając dostosowania się wszystkiego dookoła do mnie samej. Wymagam spokoju. Wolę być rozproszonym światłem niż ANTYmaterią.. Cholera! Woleć nie znaczy móc...

Taak... Czasem dobrze jest przypierdolić mocno sercu. Zalicza zgona i milczy przez pewien czas. Po czym znowu można mu przypierdolić, żeby zabezpieczyć się przed bezsensownymi uczuciami, które potrafią ranić bardziej niż uśpione serce.

"sa przypadki gdy sie spada razem, choc zadne nie chce"

Tak. Dręczenia pewnej kreaturki ciąg dalszy.Tak... doświadczenie czasem zabija. 

Trochę mnie martwi, że absorbują mnie tylko rzeczy związane z brakiem jakichkolwiek korzyści. Naturalną cechą mojej klarownej głupoty jest to, że nie potrafię robić czegoś dla korzyści. KURWA! Staram się tylko wtedy, kiedy jedynym powiązaniem jest prostota szczęścia czy radości. Wyrachowanie nie powinno być człowiekowi totalnie obce. W minimalnym stopniu powinniśmy skupiać się na korzyściach. Jedyny problem jest taki, że kiedy z działania nie wyniknie korzyść, a jej zupełne przeciwieństwo wtedy pojawia się, moje ulubione słowo, problem. Najbardziej problematyczny jest fakt, że niektórzy, doprowadzeni do tak krytycznego stanu psychicznego jak ja, z góry zakładają, że niezależnie od siły czy determinacji i tak dojdzie się do problemu. Swoją psychiką powinnam szorować kible. Wyszłoby jej na dobre.

Z tego wniosek, że...

Zostanę kierowcą wózka widłowego, bo sama tego chcę, ponieważ pozwala na zdobycie wystarczających środków do życia, wynajęcia kawalerki na obrzeżach miasta, opłaty za prąd, zakupu biletu miesięcznego  oraz na kota żywionego karmą wegetariańską. Będę mieć stary materac, kwiatki na oknie, małą lampkę nocną do obsesyjnego czytania książek, po których wszyscy dookoła pojeżdżają, będę robić zdjęcia aparatem, który już zaczyna być przeżytkiem, będę oddawać się mojej filmowej obsesji, będę zapisywać tuszem puste kartki tylko po to, by w przypływie bezradności spalić je z bezgraniczną ulgą, będę mieć własny sabat, bezkresnie poświęcony mnie, będę i to będzie najważniejsze.

Rosemary
Oh heaven restores you in life
I spent a lifespan with no cellmate
The long way back
Saying, "why can't we look the other way?"
You're weightless, semi-erotic
You need someone to take you there
Saying, "why can't we look the other way?"
Why can't we just play the other game?
Why can't we just look the other way?