Widok z Grzesia w stronę Ornaku
Przejrzystość powietrza tego dnia postanowiła utrudniać zadanie, więc technicznie do kitu, ale emocjonalnie za to ;)
Gdy wszystko idzie źle
I nie masz dokąd pójść
Przyjaciół tłum rozprysł się
Wydaje ci się , że
Tak pozostanie już
Lecz okazuje się, że nie
Bo budzi się z nocy nowy dzień
Nieskalanie czyste niebo
Co było wczoraj odeszło w cień
Niepamięci niech się świeci
Cud
Niepamięci, cud niepamięci
Tylko obserwowani przez użytkownika saxony3
mogą komentować na tym fotoblogu.