trzęsę się z zimna a moze ze zdenerwowania i wlasnie slyszę siebie leżącą w łózku z zaproszeniem do czarnej parady a moze to jakies okultystyczne rytualy ktorych się dopuszczam
mam ochotę dokonać aktu (samo)destrukcji zniszcyzc kogos lub cos a mam tylko siebie
słyszę "boze, to byla moja ulubiona piosenka" a moje ręce dostają epiplepsji ja przecież tak spokojnie leżę
dzisiaj jej powiedziałam mam na to papiery a ona powiedziala no własnie wiem ze mnioe nie zrozumiala ale ja nie chce zeby ktokolwiek rozumial to moja glowa
wyzywam się nawet na wlasnej matce przeciez wiem ze ona mnie kocha, kocha prawda? glupie pytanie, matki tak juz mają
mówię do osob ktore sa tysiace kilometrow dalej ale wzbudzają we mnie cieplejsze uczucia niz ci co do ktorych te uczucia powinny byc skierowane, tak jest zapisane w niebiosach
dzwonek do drzwi