Jednym słowem marzenia sie spełniaja w tak wyjatkowy dzień ;*
Sama nie wiem czy dziś mam być szczęśliwa czy nie...
w każdym razie nareście dostałam aparat ^^ :) Jestem akurat pod tym wzgledem happy! :)
teraz ogladam "vinci" czy jak to sie tam pisze xD :P
Swięta spedzone jak zwykle w kłuti z Ojcem. Bo inaczej sie świeta potoczyc nie mogą.. co roku powtórka.
JUtro pewnie do Lubania. Do babci.
Ciekawe jak to będzie... W sobote pewno do Matiego idę bo w domu z ojcem i babką nie wytrzymam.
Tyle chciała bym napisać lecz brak mi słow na to co sie dzieje.
.
.
.
.
.
.
.
.
Myśle nad tym co będe robiła jutro. (nuda..?)